Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

come back i spaprane wiesci

Blog:  domi-jacek
Data dodania: 2011-07-13
wyślij wiadomość

  Dlugo trwalo zanim nabralam odwagi do wpisania kilku slow. Podobnie miala ostatnio Romanoska- tez potrzebowala czasu aby przetrawic pewne partactwa majace miejsce na ich budowie… Czasem te partactwa i cale zamieszanie z nimi zwiazane tak potrafia uprzykrzyc zycie, ze az sie traci ochote na dalsze budowanie, nic czlowieka nie cieszy. Nie ma sie nawet ochoty myslec dalej o czyms tak fajowym jak urzadzanie domu! ciezko uwierzyc, co?blog budowlany - mojabudowa.pl

Niestety nikogo takie sytuacje nie omina. Tylko, ze niektorzy maja chyba nerwy z lepszej stali … Moje w tym momencie sa z kartonu.

 

Ostatnio stanelo na kafelkowaniu lazienki, salonu i innych drobnych pracach, ktorych podjal sie znany wam juz Pan Ogolno-Wykanczajacy… (czyt. "taki nasz prywatny Slawetny"). Jak niektorzy juz wczesniej zauwazyli- jego okreslenie znalazlo niestety odzwierciedlenie w rzeczywistosci…. Pan poprosto nas Ogolnie-Wykonczyl…

A kto by sie tego spodziewal? tak sie dobrze zapowiadal…

 

Nie bede sie moze zaglebiac w szczegoly, bo jesli chodzi o detale to byloby ich mnostwo. Reasumujac wspolprace z Panem:

- totalnie spieprzyl podloge w lazience blog budowlany - mojabudowa.pl

- zrobil nam spad wody pod prysznicem w druga strone, tak, ze ciekla do srodka lazienki!!!! (idiota, czy przesadzam???) blog budowlany - mojabudowa.pl

- niektore plytki polozone w salonie i pare szczegolow w lazience tez zostawiaja wiele do zyczenia (aczkolwiek da sie przezyc…)blog budowlany - mojabudowa.pl

- nie dokonczyl swojej roboty, mimo iz zainkasowal calosc gotowki!!! (wiem, cymbaly z nas, ale tak poprostu wyszlo…). blog budowlany - mojabudowa.pl

 

W trakcie wylapywania bledow i zwracania mu uwagi obrazal sie oczywiscie jak na rasowego fachowca z gatunku "idiotius" przystalo i zadal, aby go "nie stresowac!!!" phi! no jeszcze co! czlowiek placi, wychwyci blad, kaze poprawiac to ten jeszcze z geba na czlowieka, ze przeciez on wie lepiej, bo siedzi w tym fachu od 20 lat! no faktycznie…to argument. Jesli sie mu mowi, ze kafelek jest krzywo polozony, to chyba nie robi sie tego dlatego, zeby mu na zlosc zrobic !!!  man, man, man, co za ludzie.

Na poczatku probowal nam wcisnac, ze splyw pod prysznicem jest dobrze zrobiony, bo tak mu pokazuje poziomica. Albo on ma jakas czarodziejska poziomice, albo zeza, bo ja NIC NIE WIDZIALAM. A z tego co wiem prawa fizyki sie nie zmienily i jesli splyw byl wg niego zrobiony w strone kratki i rogu to niby dlaczego woda sie wylewala na srodek lazienki??? na pytanie czemu tak sie dzieje i czemu nie sprawdzil tego puszczajac wode, stwierdzil, ze nie mogl, bo woda nie byla jeszcze podlaczona pod prysznic… Nie mogl wziasc sobie wiaderka z woda i wylac na posadzke??? jak juz sie przyznal, ze faktycznie zle zrobil, to stwierdzil, ze nie mial wyjscia, bo w rogu przy splywie juz byl beton i nie mial jak juz kleju nakladac (taka cieniutka warstewke tylko)…Wtedy juz nie wytrzymalam i powiedzialam, ze zaden szpec z niego skoro nie wie co sie robi!!! i w tym momencie EUREKA! olsnilo go! stwierdzil, ze "noooo… trzeba bylo kuc w podlodze…". BRAWO!

A kto teraz zaplaci za te straty! na szczescie zadeklarowal, ze za plytki podlogowe, ktore trzeba zbijac (sztuk 5!!!!) w lazience zaplaci z wlasnej kieszeni…

 

Suma sumarum wyszlo na to, ze mial przyjsc i dokonac poprawek.

Najlepsze w najgorszym jest to, ze sie przyznal do bledow, postanowil sie poprawic i wiecej nie grzeszyc z tym, ze zakomunikowal, ze rehabilitowac bedzie sie  "przy okazji" jak mu bedzie pasowalo, bo przeciez on ma juz tysiac innych budow….eh.

 

Jak ta jego resocjalizacja przebiegala dokladnie nie bede nawet opisywac… Szkoda moich i waszych nerwow. W wiekszym skrocie: gdy przyszedl poprawic podloge i gdy puknal by odbic jeden naroznikowy kafelek podlogowy pekla mu niespodziewanie plytka na scianie!!! LUDZIE!!! chyba sam z soba w tym momencie nie wytrzymal, wstal i zaczal pakowac zabawki (bo to choleryk jeden i chyba stwierdzil, ze nie ma zamiaru tracic nerwow na nasze kafelki, skoro i tak juz dostal pieniadze…). Na szczescie byli wtedy rodzice na budowie i gdy tata, zauwazywszy co ten chce zrobic, zapytal sie go o plany, ten go odepchnal cala sila i zaczal rzucac obelgami!!! tata tez nie jest palcem robiony i nie pozwoli na takie siebie traktowanie. Zaczal drazyc temat, pytac, co to wszystko ma znaczyc.

I nagle stalo sie cos nieoczekiwanego….

Pan Ogolno-Wykanczajacy rzucil sie na tate!!! dobrze, ze ten mial pale pod reka to go pogonil tak, az sie kurzylo… Choc ze strony Pana z daleka jeszcze bylo slychac slowa pogrozek…

A wracajac do tematu jego poprawek pod prysznicem- zdazyl przykleic 2 nowe plytki, w samym rogu… Ta przy samym splywie byla o pare mm wyzej polozona niz kolejna!!! czyli bylo jeszcze gorzej niz poprzednio!!!

IDIOTA czy przesadzam???? no tym razem to juz chyba nie przesadzam. Ja  nie wiem czy on w ogole pojmuje jaka funkcje spelnia taki splyw prysznicowy, bo nawet przy poprawce robi splywy w druga strone!!!!

 

No i tak sie zakonczyla nasza wspolpraca z Panem Ogolno-Wykanczajacym. Tzn, moze nie do konca sie skonczyla, bo walczymy caly czas o odzyskanie przynajmniej czesci pieniedzy, ktore juz otrzymal. W koncu

po 1) nie skonczyl roboty, a po 2) spapral niektore rzeczy tak, ze nie mozemy przejsc kolo nich obojetnie !!! On oczywiscie ( i jego prymitywna zona) nawet nie chca slyszec o oddaniu jakiejkolwiek sumy. Pan nie odbiera od nas telefonow- wysluguje sie zona. Schowal glowe w piasek jak dziecko i przekazal sprawe swojej slubnej, ktora powinna poszukac sobie pracy na bazarze dzieki swoim zdolnoscia prymitywno- przekrzykiwajacym.

Poki co otrzyma od nas lada dzien list z opinia prawna dotyczaca danej sprawy. To osobny temat, moze go opisze kiedy indziej. Niemniej jednak znalezlismy prawny sposob, aby odzyskac choc czesc pieniedzy. Mam nadzieje, ze nasz list i list od adwokata poskutkuje.

Takie wszy trzeba nauczyc, zeby nie wskakiwaly na ta glowe co nie trzeba!!!

 

Sytuacja na dzis wyglada nastepujaco: znalezlismy Pana Poprawiajacego, ktorego w dalszej czesci bede opisywala  moze jako Pana Poprawnego. Bo i poprawnie dokonal wszystkich poprawek spapranych przez pierwszego. Byl powolniejszy, ale przez to dokladniejszy. Najgorszy przy pracach wykonczeniowych jest pospiech. A ten byl atrybutem Pana numer 1.

 

Poprawil podloge w lazience (przy okazji- trzeba bylo zbijac az 9 kafli a nie 5!!!, 2 x domawialismy kafle podlogowe przez tamtego kretyna, pewnie starczylo by i na gorna lazienke, gdyby tamten wiedzial co robi!!!). Woda splywa dobrze, tak jak prawa fizyki nakazuja. Pan Poprawny zainstalowal tez z pomoca taty kabine prysznicowa. I poprawil pare szczegolow przy plytkach w salonie.

 

W miedzyczasie tatko walczy nadal z poddaszem, ale rowniez innymi bardziej "przyziemnymi" sprawami.

Ale o tym moze w kolejnym wpisie!!!

Jak mi sie uda to wrzuce pare fotek wieczorem :)))

Tymczasem pozdrawiam wszystkich, sciskam mocno i lece na wasze blogi blog budowlany - mojabudowa.pl

11Komentarze
glx19a  
Data dodania: 2011-07-13 15:42:38
Masakra
Ja p....e żeby nie napisać w całości.. normalnie to szok jak taki jeszcze ma czelność się tam pokazywać powinien całość kasy zwrócić a ogóle to jakiś narwaniec-brak słów po prostu na takich partaczy i... Wam współczuje tyle nerwów zniszczone materiały + poprawki do tego następny koszt. Nie wspomnę jak to się stało, że wcześniej kasę dostał(życie)...trzymajcie się cieplutko pozdrowionka
odpowiedz
galatea  
Data dodania: 2011-07-13 16:05:01
wiem co przeżywacie, przykro mi, dobrze że ktoś naprawia błędy i możecie dalej działać, zachowania podobne jak mój dachowiec, też ogólno-budowlany jakby nie ten dupek miałabym już wymarzone okna i drzwi a tak szukam tanio, żeby nadrobić straty, masakra, ale trzeba myśli uwolnić od tego tematu bo to wykańcza i zżera od środka, głowa do góry, nic w przyrodzie nie ginie, jego też dosięgnie ....
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-13 16:10:07
ancia
ano, stalo sie, trudno. Co do wczesniejszej zaplaty- nasz blad, owszem. Ale takie bledy ucza. A co do takich ludzi- wszedzie jest mnostwo ludzi, ktorzy szybko chca zarobic pieniadze czyims kosztem. ciekawe czy u siebie w domu tez by zafundowal zonie takie wykonanie??? chyba by go na pysk z domu wyrzucila
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-13 16:11:45
O jacie...co za baran!!! idiota skonczony!!!! Ze on jeszcze istnieje na rynku budowlanym...!!! Wierzyć się nie chce ,ze tak można się zachować!!! ale się wkurzyłam! Dobrze robicie wstępując na drogę prawną-nie mozna tego odpuścic i pozwolic się takiemu "chwastowi " rozwijać! Normalnie szok! Bardzo Wam współczuję i zyczę mnóstwo wytrwałości i w miarę spokojnych spotkan z panem wykanczającym i jego "prymitywną" żoną :)) podoba mi się to określenie:)) pozdrawiam serdecznie:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-13 16:22:39
Ulcia
oj wiem, jak wam ciezko przez ten dach, mimo, iz sie nie udzielalam ostatnio sledzilam czasem wasze blogi... :( powiem wiecej- akcje, ktore wy mieliscie pewnie podlamalyby mnie jeszcze bardziej!!! wiec trzymajcie sie
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-13 16:28:53
Ulcia w stylu retro :)
tej drogi sadowej to wolalabym uniknac. Zobaczymy. Moze list z wyjasnieniami od adwokata wystarczy
odpowiedz
draumar  
Data dodania: 2011-07-13 17:03:14
Oooo..... Współczuje! My mieliśmy tez takiego jednego "SUPER" fachowca, który się obrażał i to kilkukrotnie. To był starszy człowiek i jego stary tekst był "gówniara nie będzie mi mówić jak mam budować". To nic, że mamy przez środek salonu belkę o wys.8cm której nawet nie ma w projekcie! druga belka jest dwukrotnie wyższa i stojac na schodach ja głową dotykam i jest tego wiele wiecej... No ale oczywiście on robi z siebie wielkiego fachowca tak jak u Was. I jak my mamy na to patrzeć? No ale nikt nie powiedział że budowa jest łatwa. Oby kolejne praca wykonczenia była przyjemniejsza:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-13 20:34:20
O kuźwa mać, skąd tacy ludzi się biorą, przecież ten trep to powinien w psychiatryku się leczyć i jeszcze do bicia chciał się brać , masakra. Mam nadzieję,że gościowi dobrze nabruździcie i odda kasę , która ukradł:(( Będzie dobrze Domiśka, trzymaj się :)) Najważniejsze,że pan Poprawiający spisuje się na 6:))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-07-13 20:53:09
ehmm... nie wiem co napisać kochana na to co przeczytałam... Nie życzę wam już przenigdy takich przygód... jest mi bardzo przykro że tak się wam ułożyło:( dobrze, że już to macie za sobą i płytki są ułożone poprawnie. A z kolesiem i jego głupiutką żoną walczcie o swoje!! niech płaci za naprawę!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-14 11:32:00
Dominika
aż mnie głowa rozbolała!!!! nie dziwię się, że tak długo zwlekałaś z wpisem. Miło się pisze o sprawach pozytywnych, gorzej o partactwie w NASZYCH DOMACH!!! współczuję i mam nadzieję, że więcej się to u Was nie powtórzy
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-19 08:48:35
Przepraszam, że dopiero dziś, ale nie odpuszczę sobie komentarza przy tym wpisie! Matko Kochana! Masakra ten gość, żeby nie napisać dosadniej, a należałoby!!! Skąd to się tacy ludzie biorą??? I jeszcze z łapami wystartował!!! Koszmar jakiś po prostu! Jak to człowiek nie wie, jak się współpraca skończyć może! Nasz "Sławetny", gdy mu zwracaliśmy uwagę, odreagowywał ruszaniem z naszej działki z piskiem opon albo wykonywaniem do nas telefonów o dziwnej treści, ale nigdy nie posunął się do rękoczynów! Życzę Wam, abyście więcej już nie trafili na takiego gamonia!!! I dajcie znać, czy oddał Wam kasę za to, czego nie zrobił i co spieprzył! Krew człowieka zalewa, jak czyta coś takiego!!!
odpowiedz
domi-jacek
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 728419
Komentarzy: 2563
Obserwują: 186
On-line: 9
Wpisów: 296 Galeria zdjęć: 1117
Projekt LAPIS 2 - ODBICIE LUSTRZANE
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - woj. lubuskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 czerwiec
2013 kwiecień
2013 marzec
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik