Kolory: okna + dachowka + elewacja
Jak juz pisalam wczesniej- zamowilismy okna.
Jak juz pisalam wczesniej- zamowilismy okna.
Podczas naszego pobytu chlopaki oszalowali nareszcie przedni tarasik, ktory pozniej zalali (oblali z reszta tez ).
Ok, lecimy dalej z relacja z tygodniowego pobytu.
Tak wygladalo poddasze gdy je opuszczalismy w tamtym tygodniu... Teraz wyglada juz ciut inaczej jako ze przez te ulewy panowie zabrali sie do stawiania scianek dzialowych (jakos ciezko by bylo pracowac caly dzien nad dachowka w tych strumieniach deszczu)
Widok na okna w malych pokoikach:
Widok na okno sypialniane:
Widoki nie wiadomo na co:
(tzn na rog jednego z malych pokoikow)
Na ostatnim zdjeciu widac tate grzebiacego przy dziurach. Pozalepial nam wszytskie dziury na poddaszu azebysmy to cieplusko w dupska mieli
a oto efekty: dociete na milimetry i dopasowane do dziury kawaleczki bloczkow
Baczek poruszyl wlasnie temat "calkiem niezlych widokow" :) rozwine ten temat i wrzuce widoczki z poddasza na wszystkie 4 strony swiata. Zobaczycie jak jestesmy "wyobcowani", prawie odcieci od cywilizacji, zyjac sobie w zgodzie z natura :)
Widok z malych pokoikow na poddaszu na prawo:
Widok z malych pokoikow na poddaszu na lewo:
A ponizej widok z drugiej strony poddasza, czyli z sypialni, na prawo:
i na lewo:
Wszedzie dookola tylko laaaasy, wiiiilki jakies....