c.d zwierzynca w naszym domu
Data dodania: 2010-11-04
Aby zlosliwa myszka nie czula sie taka samotna postanowilismy zadbac o towarzystwo dla niej. Moze to nie ten sam gatunek, no ale zawsze jakis "animal"
Mianowicie.....w kotlowni stanelo takie "cos":
Potocznie nazywane jest to kozą, ale w tym przypadku nie wiadomo do konca co to za mutant kozy i jak sie z nia obchodzic . Nie ma drzwiczek tylko otwor na gorze. To po co rura do komina? nie wiem, nie rozumiem tej techniki, ale za 3 tygodnie tata z mezem beda mieli okazje ja wyprobowac i jesli nie zda egzaminu to kupimy jakis nowszy jej model A jak myszka nadal bedzie grasowac nie dajac nam spac to ja rzucimy kozie na pozarcie
Meeeee.