Pozazdroscilam wam ogrodkow!
Wiec ja tez w przyplywie weny wiosennej pojechalam dzis do sklepu i zupelnie niezamierzenie kupilam pierwsze krzaczki na nasza dzialeczke!!! a co!!! Wy macie takie piekne wlosci, tak pieknie juz zagospodarowane, ze az wam pozazdroscilam! moze wiosna tez tak na mnie dziala... .Bylam w sklepie, chodzilam wsrod tych wszytskich pieknych roslinek chyba z 1h, oczywiscie 90% tych wszystkich krzaczkow i drzewek nie znam, ale na szczescie kazdy z nich ma zawieszke z nazwa i zdjeciem . Dzieki temu moge sobie mniej wiecej wyobrazic jak dana roslinka bedzie wygladala :)
Tak poza tym, to musze was zawiadomoc, ze moja kochana mamcia (przez niektorych z was juz rozpoznana jako profesjonalna ogrodniczka ) nadal dziala intensywnie i pracuje nad projektem zagospodarowania ogrpdu :) podobno do naszego mini-ogrodeczka doszly jakies nowe roslineczki, drzeweczka... Narazie nawet nie moglam zapamietac co tam mamcia zasadzila na ten rok, ale z tego co wiem to beda ogoreczki, buraczki ... :)))
No ale do rzeczy. Pomyslalam sobie dzis, ze trzeba powoli zakupowac jakies drzewka i krzewy, bo potem to bedzie za duzo naraz. Poza tym im szybciej zasadzimy tym szybciej bedziemy sie nimi cieszyc jak urosna .
I tak np. dzis poszlam bardziej w sprawdzona i znana mi flore. Mianowicie zakupilam 1 sztuke RODODENRONA!!!! jestem w nich zakochana po uszy!!!!
Oraz azalie japonska :
Teraz musz apoczakac 2 tyg na naszym balkonie poki nie znajda swojego przeznaczenia w ziemii lubuskiej :)))